W końcu udało mi się je upolować! Nike Air Max Thea to model, na który czaiłam się już od dawien dawna. Niby mają coś z klasycznych Air Max'ów, ale są zdecydowanie bardziej zgrabne, proste i kobiece. Muszę przyznać, że ostatnio coraz mniej szpilek gości w mojej szafie i trochę mi z tego powodu wstyd, jednak tłumaczę to sobie tak: "idzie mróz, zima, a ja mam zamiar czuć się komfortowo" : P
Nike Air Max Thea via The Avenue
Dawno je zamawiałaś?
ReplyDeleteTydzień temu
Deleteszkoda, że je przeoczyłam, bo już ich nie ma, a jeśli można wiedzieć to w jakiej były cenie?
Delete439 zł
Deleteświetne są :)
ReplyDeletecudowneee!!
ReplyDeletezapraszam w wolnym czasie:)
mesmerize87.blogspot.com
hej! Od kiedy jesteś w Warszawie zaniedbujesz bloga, a tym samym swoich czytelników! Co rano sprawdzam,czy coś nowego dodałaś. Rozumiem,że studia zajmują dużo czasu, ale pisz częściej!
ReplyDeleteps. Bardzo jestem ciekawa jak się urządziłaś w Warszawie, cenię sobie minimalizm w stylu ubierania i ciekawa jestem czy przekłada się to na aranżację wnętrz (stawiam,że rządzi biel <3 )
Odwiedzam Cię wręcz nałogowo, od kiedy usłyszałam Cię na panelu dyskusyjnym w CSW - przyznam, że przekonałaś mnie całkowicie do kolekcji Maisona Margiela dla h&m :D
gdzie je kupilas ? szukam juz ich baaardzo dlugo i nigdzie nie moge znalezc :/
ReplyDeleteKurcze, zazdroszczę kolorystyki, w miniony week kupiłam te same ale inne kolorki. Są boskie ! :)
ReplyDelete