Będąc
małym dzieckiem uwielbiałam wszelkiego rodzaju parki rozrywki, cyrki i
wesołe miasteczka. Z biegiem lat moja fascynacja kolejkami górskimi
minęła, lecz z sentymentu do dawnych czasów nie mogłam przejść obojętnie
obok tego kolorowego miasteczka. Z racji tego, iż kojarzy mi się ze
śmiechem i radością, postawiłam tu na wesołe i ostre barwy, które
zestawiłam z czernią i złotem. Tym razem rockowe kolce zamieniłam na
nieco łagodniejsze, zaokrąglone ćwieki. W końcu musi być nieco
różnorodnie ; )
When I was a little kid I loved funfairs and circuses. In the course of time my fascination with roller coasters blew over, but being sentimental about my childhood, I just couldn't pass by without entering this colorful one. Due to the association of laugh and fun I've put cheerful and sharps colors on matched with black and gold. This time I've changed rock studs for a bit gentle, rounded ones. It must be slightly variously sometimes ; )
When I was a little kid I loved funfairs and circuses. In the course of time my fascination with roller coasters blew over, but being sentimental about my childhood, I just couldn't pass by without entering this colorful one. Due to the association of laugh and fun I've put cheerful and sharps colors on matched with black and gold. This time I've changed rock studs for a bit gentle, rounded ones. It must be slightly variously sometimes ; )
WHAT I WAS WEARING:
SAPPHIRE DRESS - VINTAGE
ZIPPED JACKET - ZARA
JEWELLERY - H&M
STUDDED LEATHER BAG - GUCCI
SANDLAS - ZARA
Niesamowicie piękne nogi! Ożywiaj dalej takimi kolorami te szare polskie ulice!
ReplyDeletepamiętasz może ile kosztowały te sandałki w zarze? :)
ReplyDeleteOj nie pamiętam, ale wiem, że można je upolować w dobrej cenie na Allegro ;)
DeleteCzy te buty nie są przy duże? :(
ReplyDeleteNie ;)
Delete