BALMAINMANIA

Gdyby ktoś spytał mnie o trzy luksusowe marki, z których miałaby składać się moja garderoba myślę, że miałabym "mały" problem z odpowiedzią, gdyż na świecie jest mnóstwo uzdolnionych projektantów. Muszę jednak przyznać, że bardzo cenię sobie Alexandra Wang, Isabel Marant, Christopha Decarnin  oraz Oliviera Rousteing czyli byłego i obecnego dyrektora kreatywnego Balmain. Są to osoby tworzące kolekcje, które zdecydowanie wzbudzają mój zachwyt, ponieważ stawiają na to, abyśmy czuły się kobieco i z klasą nie rezygnując przy tym z komfortu oraz wygody. Każdy fan Balmain (i nie tylko) wie, że znakiem charakterystyczny tego domu mody są kunsztowne, ręcznie robione zdobienia z perełek i koralików, przez które ceny projektów są astronomicznie wysokie. Na szczęście istnieje Zara i inne sieciówki, w których to można znaleźć ubrania inspirowane projektami z górnych półek. Dla przykładu kilka dni temu upolowałam na wyprzedaży tą piękną bluzę a'la Balmain (459 zł -> 249 zł) oraz sneakersy na koturnie, z których stworzyłam sportową stylizację. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się spodoba, jednak w tego typu zestawach czuję się ostatnio najlepiej : ) Co o tym sądzicie?

I WAS WEARING

BLOUSE - ZARA

T-SHIRT - MANGO

PANTS - ZARA 

WATCH - CHANEL

BRACELET - TIFFANY & CO.

SNEAKERS - CHOIES.COM