No i przyszedł czas na Burberry Prorsum. Powiem szczerze, że gdy zaczęłam oglądać dzisiejszy pokaz byłam nieco zawiedziona serduszkowym motywem, który pojawił się w kilku początkowych zestawach. Totalnie nie pasuje mi on do domu mody, jakim jest Burberry, a już na pewno nie do kolekcji Burberry Prorsum. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że serce jest zbyt powszechnym, a za zarazem zbyt infantylnym motywem, dlatego też moje pierwsze wrażenie było średnie, jednak z każdą kolejną sekundą pokazu robiło się coraz ciekawiej! Opalona skóra łączona z gumą, "plastikowe", błyszczące trencze, lamparcie centki, krowie łaty i metalowe detale! To wszystko sprawiło, że już nie mogę doczekać się jesieni haha! Do tego wszystkiego Cara Delevigne, Aymeline Valade, oraz Karlie Kloss na wybiegu, a w tle świetna muzyka (Tom Odell) na żywo! Jestem zdecydowanie na tak!
Source: vogue.com
oglądałam dzisiejszy pokaz i muszę przyznać, że moje początkowe odczucia były podobne do Twoich. pierwsza modelka w trenczu, pomyślałam: "znów to samo tylko inne kolory. czyżby miało być nudno?" ale z każdą kolejną kreacją popadałam w zachwyt. może i serduszka są infantylne, ale w końcu Burberry pokazało coś lżejszego, na luzie. mi się podobała osobiście koszula w serduszka. ale cała kolekcja jest genialna. piękne kolory, piękne dodatki, piękne motywy. jak najbardziej jestem na tak. :)
ReplyDeleteBurberry to zdecydowanie mój ulubiony dom mody...co sezon to właśnie ich kolekcja robi na mnie największe wrażenie. Tym razm jest tak samo!
ReplyDelete