Dopiero co wyjechałam na Hel, a już jestem z powrotem w Toruniu. Wypad na półwysep oczywiście jak najbardziej udany - nie mogło być inaczej! W końcu byłam z moją ekipką, z którą spędziłam cudowne siedem dni! Fotki z wyjazdu są oczywiście na moim Instagramie. Wrzucę je również tutaj, jednak póki co chciałam pokazać Wam sesję jeszcze sprzed wyjazdu. Podkreślam to "sprzed", gdyż nie byłam wtedy praktycznie w ogóle opalona - teraz nie dość, że wyglądam jak murzyn, to jeszcze mam blond włosy haha! Wróćmy jednak do dzisiejszego outfitu, w którym to tak "dla odmiany" dominuje czerń : ) Luźną bluzę z motywem bandamki ubrałam jako tunikę do szortów, ukochanej PS 11, snapa Hazel21 oraz sneakersów Nike. Wiem, że chodzę w nich bardzo często, jednak ostatnio mam dosyć latania na szpilkach - tymbardziej przy 30-stopniowych upałach. Na taką pogodę przydałyby mi się brzydulki Birkenstock'i, na którę wciąż się czaję i pewnie niedługo zdecyduję, który model i kolor wybrać : )
I WAS WEARING
SWEATSHIRT - ZARA TRF
SHORTS - H&M
BAG - PROENZA SCHOULER
SNAPBACK - HAZEL21
SNEAKERS - NIKE
swietnie wygladasz:) lubie twoją konsekwencje w dobieraniu zestawów ;)
ReplyDeletelove it!
ReplyDeletewww.fashion-form.blogspot.co.uk
xx
Swietna torebka super look pozdrawiam ;)
ReplyDelete