7/19/2012

CHEAPER BUT STILL FASHIONABLE - KORI OFF THE CHAIN EQUIVALENT


Dziś stylizacja z cudownymi butami a'la Kori Off the Chain Alexandra Wanga. Od dłuższego czasu jestem ich wielką fanką lecz obecne fundusze nie pozwalają mi na zakup tych od projektanta, dlatego też póki co pozwoliłam sobie na dużo tańszą wersję z eko skóry. Jak Wam się podobają?

P.S. Przepraszam za tak krótki post. Jestem obecnie na wyjeździe i  zasięg internetowy jest wręcz tragiczny. Obiecuję nadrobić zaległości od razu po powrocie ; *

7/18/2012

ROCK 'N ROLL VERSACE GIRL!


Mimo iż uwielbiam ubierać się bardzo kobieco, czasami ściągam szpilki na rzecz balerinek, chwytam po skórę i młodzieżowe ubrania. Tak też zrobiłam kilka dni temu, gdy połączyłam ze sobą spódnicę z motywem panterki i kolorowym printem plaży na przodzie z "siatkowatym" topem. Całość dopełnia złota, kolczasta biżuteria, która sprawia, że outfit staje się jeszcze bardziej rockowy. Jak Wam się podoba to połączenie? ; )


7/12/2012

NEW YORK PRINT AND ROSE GOLD = CIVIC CHIC


Nie jestem totalną niewolniczką trendów i nie zawsze ubieram się od góry do dołu w to, co aktualnie jest IN, jednakże lubię do swych stylizacji wtrącać modne w danym sezonie elementy. W związku z tym dzisiejszy outfit to połączenie miejskiego szyku i aktualnych trendów, którymi są m.in. szpilki z metalowymi czubkami a'la Louis Vuitton, czy też różowe złoto. Biało-czarna spódnica z nadrukowanymi wieżowcami i taksówkami przypomina mi o pobycie w Nowym Jorku. Miejski zgiełk to to, co uwielbiam, a więc od pierwszego wejżenia się w niej zakochałam. A Wy co o niej sądzicie? Podoba Wam się?

7/03/2012

FUTURISTIC PRINT & JEFFREY CAMPBELL


Jak wiecie uwielbiam łączyć ze sobą elegancję i wygodę. Kilka dni temu zestawiłam letni liliowy kolor z futurystyczny printem w stylu Alexandra McQueen. Zawsze zachwycały mnie jego projekty i geometryczne wzory, dlatego gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę marynarkę od razu wiedziałam, że muszę ją mieć. Aby moja stylizacja była jeszcze bardziej w stylu McQueen nie wybrałam zwykłych szpilek czy też płaskich butów, lecz koturny bez obcasa, które o dziwo są niezwykle wygodne. Takie połączenie pozwala mi poczuć się kobieco, a za razem swobodnie.