8/06/2012

WHITEMANIA


Nie wiem jak Wy, ale ja osobiście uwielbiam biel i jasne kolory w letnie dni. Dodają nam one świeżości i sprawiają, że czujemy się bardzo lekko i dziewczęco. Sama ostatnio postawiłam na biel w nieco rockowym, aczkolwiek wciąż eleganckim wydaniu. Prostą sukienkę z ćwiekami na dekolcie oraz koronką na bocznym szwie połączyłam ze srebrną ramoneską w stylu Balmain oraz transparentnymi szpilkami wzorowanymi na modelu Bis Un Bout Christiana Louboutina, które są obecnie hitem wśród gwiazd i fashion victims. Jestem w nich zakochana, a Wy?

I don't know about you but I adore wearing white and bright colors during summer. They make us feel delicately and girlishly. Recently I've relied on whiteness in a rock but still chic way. I matched a white, simple dress with a studs on the neckline and lace on the side with a silver jacket a'la Balmain and transparent heels modelled on Christian Louboutin's project, I mean Bis Un Bout. A lot of stars, celebrities and fashion victims fell in love with them including me. And what about you?


WHAT I WAS WEARING:

WHITE DRESS - ZARA
SILVER JACKET - ZARA
BRACELET - SWAROVSKY
RING - CK CALVIN KLEIN
SUNNIES - CHANEL
BAG - E-TOREBKA.PL
HEELS - SEQUINSHOES.PL

5 comments:

  1. Anonymous8/06/2012

    Mam pytanie do Ciebie :)
    Wiem, że jesteś dość młodziutka :) Liceum jeszcze, prawda? Chodzisz tak ubrana do szkoły, mam na myśli szpilki, sukienki i ogólnie taki bardzo elegancki styl. Jeśli nie chcesz to nie musisz odpowiadać, ale tak mnie zaciekawiło, bo bardzo lubie twoje stylizacje, wzoruję się troche na tobie, jestem rok starsza i jak ubiore się podobnie, w takim stylu, to od razu słysze komentarze "co ty taka elegancka?" :)

    ReplyDelete
  2. Anonymous8/12/2012

    Nie wstyd Ci chodzic w takich podrobkach? Bo to juz nawet nie inspirowanie sie ale totalna żżynka z wybiegow... Troche wiocha...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Przykro mi, ale po pierwsze niestety nie stać mnie obecnie na oryginały, po drugie i tak są one prawie nie do zdobycia - wyprzedane w większości sklepów, po trzecie nie są logowane Christian Louboutin (logowanych fejków w życiu nie założyłabym na stopę). Do tego radzę zauważyć, że oryginale Bis Un Bout nie mają lamówki, a więc moje są po prostu na nich wzorowane, lecz nie do końca. Tyle mam do powiedzenia ;)

      Delete
    2. Anonymous8/12/2012

      A torba "Celine"? Podroba jak nic nawet, nawet jak zaczniesz sie bronic ze nie ma napisu celine. Nie wygladasz na kogos kogo nie stac moze zamiast 10 tych podrob kup sobie oryginal bo troche siara nawet jak myslisz ze nitk tego nie widzi. Jak nie ma nigdzie butow CL to co to za frajda chodzic z podróbą? Podróbki butów jeffre campbel tez bys zalozyla? albo emu? nie uwazasz tego za zalosne byle na sile byc modna?

      Delete
    3. Dziękuję za "radę", jednakże pozwól, że sama będę decydować, w jaki sposób i na co przeznaczę swoje pieniądze ;] Gdy będę w stanie kupić sobie Boston bag za 6 tys., to tak zrobię. Póki, co nie stać mnie na takie inwestycje, a więc staram się zadowolić, tym co jest w zasięgu mojego portfela t.j. np. torebką Mizensy wzorowaną na Celine. Jeśli Cię stać na tego typu przyjemności to świetnie. Większość sieciówek wzoruje się na wielkich domach mody, a więc co drugiej osobie na ulicy, mogłabyś zarzucić noszenie "podróbek". Przykro mi, ale naga chodzić nie będę,

      Pozdrawiam

      Delete