MAX MARA COAT & LOTS OF SNOW

Od dawna szukam idealnej kurtki na zimę. Mam na myśli ciepłą i równocześnie ładną. Niestety większość, na którą się natykam, nie spełnia moich wymagań, ponieważ jest ALBO ładna ALBO ciepła! Marzy mi się wielka, czarna, błyszcząca lub matowa kurta z naturalnego puchu, lecz nigdzie nie mogę takiej znaleźć, dlatego też ciągle latam w cienkich płaszczykach bądź jesiennych kurteczkach haha! Szok, że jeszcze nie jestem chora! Kilka dni temu umówiłam się z koleżanką na kawę, a że było z -15 stopni totalnie nie wiedziałam, co na siebie ubrać, aby nie umrzeć z zimna. Sięgnęłam po długi, wełniany płaszcz mojej mamy i muszę przyznać, że był to naprawdę dobry wybór! Nie dość, że jest piękny, to jeszcze grzeje jak kaloryfer! To się nazywa kobieca intuicja! Haha!

I WAS WEARING

COAT - MAX MARA

JEANS - ZARA

TURTLENECK - MANGO

WATCH - LONGINES

TOTE - MASSIMO DUTTI

HEELS - ZARA